Późna jesień to czas gdy opadają z drzew liście, więc można je zbierać, odkrywać różnice między nimi, a także zainteresować się z jakiż to gatunków drzew one opadły, czyli jest to wspaniały czas na poznanie kilku rodzimych gatunków roślin.
Kiedy klon wcześnie opada, pstrą zimę zapowiada – mówi stare przysłowie, w innej wersji przysłowia jest powiedziane, że to srogą zimę ma zapowiadać wczesny opad liści klonu. Przy obecnych zawirowaniach w klimacie nawet klon może mieć problemy z przewidywaniem zimowej aury.
Rodzaj klon (Acer) obejmuje na świecie około 150 gatunków naturalnie występujących głównie w Azji, a także w Ameryce Północnej i Środkowej, Europie i Afryce północnej. W Polsce dziko rosną trzy gatunki klonów, a także jeden pochodzący z Ameryki Północnej uznany za zadomowiony w polskiej florze, ale również inwazyjny czyli panoszący się wszędzie bez umiaru.
Klon pospolity, inaczej klon zwyczajny (Acer platanoides) to chyba najbardziej znany wszystkim gatunek klonu. Klon pospolity jest drzewem dorastającym do 30 m wysokości, korę ma ciemnoszarą z pionowymi spękaniami. Liście o średnicy 10-20 cm mają pięć klap z wyciągniętymi, ostrymi końcami, wcięcia między klapami są łukowato zaokrąglone. Spodnia strona liścia jest zielona i lekko błyszcząca. Ogonki liściowe zawierają sok mleczny. Kwiaty zielonkawo-żółte zebrane są w szczytowych podbaldachach i zakwitają tuż przed rozwojem liści w kwietniu i na początku maja. Owoce – skrzydlaki to płaskie orzeszki opatrzone aparatem lotnym w postaci szeroko rozwartych skrzydełek, które pojawiają się od września do października. Często zdarza się, że klonowe liście mają na sobie nieatrakcyjne czarne okrągławe plamy, to niestety efekt porażenia grzybem łuszczeńcem klonowym, który wywołuje chorobę zwaną smołowatą plamistością liści. Jesienią liście klonu pospolitego przebarwiają się na kolor słonecznie żółty, czasem z odcieniami pomarańczowymi lub czerwonymi i nawet w słotne, pochmurne dni są widoczne z daleka. Klon pospolity występuje na terenie całego kraju w lasach liściastych na wilgotnych i średnio żyznych glebach. Ogólny zasięg gatunku obejmuje całą Europę, a także Azję Mniejszą i Kaukaz. W Ameryce Północnej jest gatunkiem inwazyjnym i nie zaleca się jego sadzenia, a w niektórych stanach jego uprawa jest praktycznie zakazana.
Tyle na temat klonu pospolitego z botanicznego punktu widzenia, a jak klon wygląda z innej perspektywy? Okazuje się, że od zamierzchłych czasów przypisywano mu boskie znaczenie, uważano, że to drzewo opiekuńcze dla żywych, ale przede wszystkim dla zmarłych. W dawnych obrzędach pogrzebowych zmarły przed pochówkiem leżał na desce zrobionej z klonu pospolitego, która miała magiczną moc, a stukanie w nią odpędzało diabła od nieboszczyka. Deska ta nie mogła być pomalowana. Do dzisiaj pozostały po tych zwyczajach powiedzenia ”odpukać w niemalowane” czy „do grobowej deski”.
Klon jawor lub jawor (Acer pseudoplatanus) swoim zasięgiem obejmuje południową i środkową Europę oraz północ Półwyspu Iberyjskiego, w Polsce przebiega północno wschodnia granica jego zasięgu, dlatego w północno wschodniej Polsce nie ma już jego naturalnych stanowisk. Rośnie głównie na południu Polski, w górach w reglu dolnym, tworząc tam jaworzyny górskie. Drzewo dorasta do 30-40 m wysokości, kora przez długi czas jest gładka, szara, ale z czasem ciemnieje i charakterystycznie się łuszczy, mniejszymi lub większymi tafelkami, ta cecha upodabnia jawora do platana co znalazło odzwierciedlenie w jego naukowej nazwie pseudoplatanus czyli niby platan. Liście o średnicy 10-20 cm mają najczęściej pięć klap, ale wcięcia pomiędzy klapami są ostre, a liście od spodu sinawe czasem czerwonawe. Ogonki liściowe bez soku mlecznego. Kwiaty zielonkawożółte, w wydłużonych groniastych, zwisających wiechach. Owoce to wypukłe orzeszki ze skrzydełkami ustawionymi pod ostrym kątem, równolegle, rzadko szeroko rozwartymi.
Jawor już w starożytności uchodził za drzewo dobre, o miękkim sercu, hojne w rozdawaniu szczęścia, był przedmiotem czci i kultu. Grecy wysadzali jaworami drogi, aby wiodły do szczęśliwych celów, natomiast Persowie obsadzali jaworami granice miast, aby chroniły przed morowym powietrzem. Słowianie również otaczali te drzewa wielkim szacunkiem i przypisywali mu moce magiczne. Prawdopodobnie pokłosiem tego stało się przeświadczenie, szczególnie w XVIII i XIX wieku, że jawor sprzyja zakochanym, wtedy to powstały znane strofy o Laurze która czekała na Filona pod umówionym jaworem lub ludowa śpiewka :
Czemu ty, dziewczyno pod jaworem stoisz,
Czy cię słonko piecze, czy deszczu się boisz?
Słonko mnie nie piecze, deszczu się nie boję,
Na Jasieńka czekam, pod jaworem stoję.
W „Weselu Figara” zakochany Cherubin, śpiewa:
Na jaworze wyryję
Słodkie imię … niczyje …
Dobrze więc, aby obecni zakochani odróżniali jawor od innych gatunków drzew, ponieważ nigdy nie wiadomo ile prawdy kryje się w dawnych wierzeniach, a zawsze to lepiej celebrować piękne uczucie przy przyjaznym drzewie.
Klon polny czyli paklon (Acer campestre) to drzewo do 15 m wysokości, rzadko dorasta do 20-25 m, często zdarzają się też formy krzewiaste. Kora jest brązowo szara i prostokątnie spękana. Liście są 3-5 klapowe, bardzo zmienne, klapy są szerokie i tępo zakończone, spodnia strona liścia zielona i owłosiona, w ogonkach liściowych znajdują się rurki z sokiem mlecznym. Kwiaty mają kolor zielonkawy, zebrane są w wielokwiatowe, wzniesione baldachogrona. Skrzydlaki maja skrzydełka rozpostarte pod kątem 180°, a orzeszek jest spłaszczony. Charakterystyczną cechą klonu polnego są korkowe listwy często pojawiające się na gałęziach szczególnie u roślin rosnących na suchych siedliskach. Ten gatunek klonu w Polsce jest rzadziej spotykany od swoich kuzynów, występuje jako domieszka w lasach liściastych, spotykany również przy polnych drogach i w śródpolnych zadrzewieniach. Klon polny jako mniej okazały nie przyciągał uwagi tak często jak inne klony, dlatego nie zachowały się opowieści o jego niezwykłych właściwościach, po prostu w milczeniu i spokoju drzewa sobie rosły i dawały ludziom to co mogły, tlen, drewno i cień.
Czwartym gatunkiem klonu, który obecnie możemy bardzo często spotkać w siedliskach antropogenicznych czyli zmienionych przez człowieka, ale również o charakterze naturalnym, jest klon jesionolistny (Acer negundo). Pochodzi z Ameryki Północnej, do Polski został sprowadzony w 1808 roku, obecnie ma status gatunku zadomowionego, inwazyjnego o IV i najwyższej kategorii inwazyjności, czyli jest to gatunek o bardzo dużym wpływie w Polsce, znana jest zarówno duża liczba stanowisk i duża liczebność osobników na nich, a liczba stanowisk lub zajmowany obszar nieustannie się zwiększają.
Jak wygląda ten „agresywny” obcy element? Podstawowa różnica to budowa liścia, klon jesionolistny ma liście złożone zwykle z 3-5 listków czyli są nieparzystopierzaste, a szczytowy listek jest zwykle jeszcze 3-klapowy. Wiosną najbardziej rzucają się w oczy drzewa z kwiatami męskimi, które są w wiązkach i zwisają na długich nitkowatych szypułkach, a pylniki są bordowe. Kwiaty żeńskie są zebrane w luźne zwisające grona, zółtawozielonkawe, bez okwiatu. Kwitnie w końcu marca, przed rozwojem liści. Drzewo dorasta do wysokości 25 m, młode pędy są zielone, z szaroniebieskim nalotem woskowym, lśniące. Starsze drzewa mają silne krzywizny pnia, pojawiają się narośle, a konary często ulegają złamaniu pod wpływem wiatru i śniegu. Drzewo tolerujące słabe gleby, odporne na suszę i bardzo dobrze rozmnażające się przez nasiona ma wielki potencjał w zajmowaniu nowych obszarów szczególnie tych zniszczonych gospodarką człowieka.
Wybierając drzewa do nasadzeń na leśnej działce wśród naturalnych drzewostanów pamiętajmy aby wybierać gatunki rodzime, a te obce sprawdzać na okoliczność inwazyjności np. w publikacji: Tokarska-Guzik B., Dajdok Z., Zając M. i A., Urbisz A., Danielewicz W., Hołdyński Cz., 2012 — Rośliny obcego pochodzenia w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem gatunków inwazyjnych, która jest dostępna na stronie:
https://www.academia.edu/18417813/Ro%C5%9Bliny_obcego_pochodzenia_w_Polsce_ze_szczeg%C3%B3lnym_uwzgl%C4%99dnieniem_gatunk%C3%B3w_inwazyjnych_Alien_plants_in_Poland_with_particular_reference_to_invasive_species
Zapraszamy do Ogrodu Botanicznego, aby zobaczyć jak wyglądają opisane klony.
Anna Gasek